Ostatni weekend minął mi strasznie szybko, a co najlepsze wcale nie miałem miliona zajęć, nie byłem pod wpływem wina i pizzy ( patrz tydzień temu) ani nic podobnego.
Cała sobota przesiedziana w domu, no może poza dość ciekawym wieczorem, o którym jednak nie będę tym razem wspominał.
Niedziela. Podobnie. Byłem w miejscowej świątyni wydawania kasy -> Gemini. Wszędzie świąteczny klimat i generalnie nie mam nic do tego, gdyż naprawdę lubię święta.
Wiele osób narzeka na tzw. 'skomercjalizowanie świąt' jakby było to strasznie narastające zło.
Prawda jest taka, że jest to normalne i ZAWSZE tak było. Zawsze, lecz jak wiemy Polska była jeszcze niedawno całkiem innym, '' rozwijającym się '' w myśli idei niedalekiego wschodu krajem , dlatego też dla Polaków jest to rzecz nowa, czasem trudna do zaakceptowania.
Komercja jest przecież wszędzie i .. to dobrze. Komercja musi istnieć, aby funkcjonował rynek, komercja musi istnieć aby rozwijały się rzeczy undergroundowe.
Przykład: Ludzie dniami i nocami napieprzają, że dzisiejsza muzyka jest komercyjna słuchając tym samym całymi dniami radia. A jak ma być inaczej? Radio utrzymuje się z komercji, Ty nie masz obowiązku tego słuchać. Wystarczy wyłączyć ESKE, włączyć kompa, wejść na last.fm i poszukać mniej znanych artystów, których nie dopadła komercja. I wtedy jest ok , z tym, że słuchając , dzieląc się np. na facebooku twórczością artystów mniej znanych przyczyniamy się do ich popularności, czyli do tego, że kiedyś i oni będą komercyjni - normalne.
Gdyby nie istniała komercja, wszyscy byliby na równi ( underground) aż w końcu znudziło by im się to.
Dzięki komercji, jedna grupa awansuje i staje się komercyjna, natomiast powstaje druga - Undergroundowa i mamy różnorodność.
Musiałem przedstawić swoje zdanie, bo wkurzają mnie osoby którzy cały czas gadają, że coś jest komercyjne a sami cały dzień słuchają ESKI, RMF itp.
Macie może jakieś inne zdanie, zgadzacie się z moim lub macie coś do dodania? Komentarze ;>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz