Oczywiście dalej trzymam się tego co pisałem w tym poście, ale pomyślałem, że trudno. Zaryzykuje i napiszę swoje postanowienia, oczywiście według tych zasad.
I. Najważniejsze. Aby wyglądało to mniej więcej tak:
2012= 2011 − zbędne błędy, niewykorzystane możliwości i dostrzeżenie nowych.
II. Uporządkowanie tego całego syfu w życiu. Ostatnio wszystko się spieprzyło, sam koniec roku był beznadziejny, za równo jeżeli chodzi o znajomych jak i o relacje bliższe. Żebym to ogarnął, zmienił i co najważniejsze, żebym nie żałował tych decyzji.
III. Rozwój.
- skupienie się na przedmiotach maturalnych. Pierwsza część roku teoretycznie luźna,ale czasu coraz mniej, a wiedzy też nie przybywa mi od niczego. Druga część roku (po wakacjach), to już będzie musiało być całkowite poświęcenie się temu ( angielski, matematyka, geografia i ewentualnie wos).
- Angielski. Bez sensu, bo tego języka 'uczę' się praktycznie przez wszystkie lata szkoły, a bardzo często sobie go olewałem no i efekty są oczywiste. Gdybym się przykładał to pewnie nie miałbym teraz problemów ze słówkami, czasami, wypowiedziami itp. Chcę to zmienić, tym bardziej, że kiedyś planuje wyjechać, a przecież to jest podstawa.
- Nie wiem jak będzie z pieniędzmi, bo w tym roku będę miał sporo wydatków. Jeżeli coś odłożę to zapiszę się na kurs prawa jazdy. Cel? Oczywiście zdać za pierwszym razem , a będzie to o wiele trudniejsze przy nowych przepisach.
- Więcej czytać, oglądać filmy, słuchać muzyki. Jest to cel, który narzuciłem sobie już na 2011 rok i częściowo go zrealizowałem ,ale może być lepiej. Chodzi o to, żeby pozbyć się ograniczeń. Nie słuchać np. jednego gatunku muzyki, lecz rozwijać się, poznawać nowe. To samo z filmami i książkami.
- dalej poszukiwać drogi zawodowej, którą chciałbym podążać. W porównaniu do roku 2010 i tak wiem już wiele. Wiem ,że podobają mi się zawody związane z gospodarką, ekonomią, biznesem, transportem, reklamą. Pozostaje mi tylko bardziej to sprecyzować, ewentualnie znaleźć coś lepszego.
IV. Forma i odżywianie.
- od tego roku nie spożywam aspartamu, glutaminianu sodu itp. syfów. Ograniczam też spożycie cukru. Po co? Zjadałem duże ilości chipsów, słodyczy, fast food'ów, piłem bardzo dużo coli i innych napojów. Efekty? Przytyłem i to sporo.
Zamiast słodyczy jem dużo owoców, warzyw, zamiast coli pije wodę.
-wiosna/lato - zaczynam jeździć dużo na rowerze. 2 lata temu jeździłem dość dużo i widoczne były niezłe efekty. Mniej się męczyłem , czułem się lepiej. Potem to olałem no i już nie było tak ciekawie. Przez zimę w wolnych chwilach przygotuje rower, tak żeby w cieplejsze dni był gotowy na wyjazd.
V. Osobowość.
- pozbycie się reszty nieśmiałości, która jednak dalej jest we mnie.
- bycie bardziej otwartym, towarzyskim.
VI. Inne.
- chcę zaplanować i spędzić fajnie wakacje. Będą to pewnie moje ostatnie wakacje, w które będę mógł robić co tylko będę chciał, więc chcę spędzić je jak najlepiej. W następne pewnie czekać mnie będzie poszukiwanie pracy, trzeba coś zarobić.
Mam wstępne plany,ale nie będę jeszcze o tym pisał, bo nie wiadomo jak to wyjdzie. Jak tylko coś ustalę, to z pewnością będę o tym tu pisał!
- będę dalej prowadził i rozwijał tego bloga. Piszę tu już 5 miesięcy i dalej uważam, że to świetny sposób na zapisywanie różnych swoich przeżyć, rozmyślań i tym podobnych.
Na blogu będzie ciekawiej . Będę pisał o realizacjach moich postanowień, jeżeli wakacyjne plany zostaną zrealizowane, to będę pisał tu relacje z wyjazdów itp. oraz wiele innych ciekawych rzeczy.
Oprócz tego chciałbym stworzyć drugą stronę, już o konkretnej tematyce, taką bardziej na poważnie, na porządnej domenie. Zobaczymy jak to będzie z czasem.
Myślę, że to tyle z takim postanowień, które mogę napisać publicznie. Jest jeszcze druga część, ale nie będę jej tu zapisywał. Forma postanowień jest dość ogólna. Postanowiłem nie planować sobie wszystkich konkretów, bo upodobania się zmieniają, pewne rzeczy się nudzą, więc nie planowałem np. że będę chodził na siłownie przez cały rok, bo nie wiem czy by mi się to spodobało , nie znudziło itp. Zaplanowałem te rzeczy, które wiem , że muszę, lub chcę robić. To chyba tyle. Mam nadzieje, że uda mi się w nich wytrwać. Przy okazji to jest bardzo dobry sposób na poprawienie swojej motywacji, wytrwałości i umiejętności dążenia do celu!
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! ;)
- bycie bardziej otwartym, towarzyskim.
VI. Inne.
- chcę zaplanować i spędzić fajnie wakacje. Będą to pewnie moje ostatnie wakacje, w które będę mógł robić co tylko będę chciał, więc chcę spędzić je jak najlepiej. W następne pewnie czekać mnie będzie poszukiwanie pracy, trzeba coś zarobić.
Mam wstępne plany,ale nie będę jeszcze o tym pisał, bo nie wiadomo jak to wyjdzie. Jak tylko coś ustalę, to z pewnością będę o tym tu pisał!
- będę dalej prowadził i rozwijał tego bloga. Piszę tu już 5 miesięcy i dalej uważam, że to świetny sposób na zapisywanie różnych swoich przeżyć, rozmyślań i tym podobnych.
Na blogu będzie ciekawiej . Będę pisał o realizacjach moich postanowień, jeżeli wakacyjne plany zostaną zrealizowane, to będę pisał tu relacje z wyjazdów itp. oraz wiele innych ciekawych rzeczy.
Oprócz tego chciałbym stworzyć drugą stronę, już o konkretnej tematyce, taką bardziej na poważnie, na porządnej domenie. Zobaczymy jak to będzie z czasem.
Myślę, że to tyle z takim postanowień, które mogę napisać publicznie. Jest jeszcze druga część, ale nie będę jej tu zapisywał. Forma postanowień jest dość ogólna. Postanowiłem nie planować sobie wszystkich konkretów, bo upodobania się zmieniają, pewne rzeczy się nudzą, więc nie planowałem np. że będę chodził na siłownie przez cały rok, bo nie wiem czy by mi się to spodobało , nie znudziło itp. Zaplanowałem te rzeczy, które wiem , że muszę, lub chcę robić. To chyba tyle. Mam nadzieje, że uda mi się w nich wytrwać. Przy okazji to jest bardzo dobry sposób na poprawienie swojej motywacji, wytrwałości i umiejętności dążenia do celu!
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz