15 września 2011

Czwartkowy poranek.


Nie ma to jak wstac o 5.30 i zapierdalac do szkoly na pierwsza lekcje,ktora jest religia,na ktorej przeciez i tak sie nic nie robi..
Tak w ogole,to po cholere marnowac 2h w tygodniu na religie? I to jeszcze w liceum? Co nowego mozna nauczyc po 10 latach 'nauki' tego przedmiotu?
Bez sensu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz